piątek, 1 czerwca 2012

13 września (niedziele) cd.


Była ogromna wichura. Drzewa całe się przechylały. Padał gęsty deszcz i grad, leżałam pod kołdrą w łóżku. Usłyszałam pukanie do drzwi, ze strachem wychyliłam się z pod kołdry i świecąc sobie telefonem zeszłam na dół do drzwi. Głośno powiedziałam do siebie „RAZ, DWA, TRZY” zamachnęłam się i otworzyłam drzwi.
[L] – ej nie bój się to tylko ja
[K] – jak bardzo się cieszę, że cię zobaczyłam, dziękuje ze przyszedłeś
[L] – wiesz, że dla ciebie zrobię wszystko/ przytulił mnie
Zaprosiłam go dl środka. A on usiadł w salonie na kanapie
[K] – poczekaj chwilkę pójdę się przebrać
[L] – przestań jest wieczór, piżama jest odpowiednia
[K] –ha ha niech ci będzie
[L] – masz świeczki?
[K] – tak w sypialnie zaraz przyniosę
Idąc na górę zapomniałam telefonu skutkiem tego było maje kalectwo walnęłam kilka razy w ścianę, spadła mi lampka, drzwi od sypialni oj tam, u mnie to normalka.
Gdy już doszłam nie zbyt bezpiecznie do sypialni zaczął zbierać świeczki i w tym samym momencie strasznie głośno zagrzmiało, wszystko wyrzuciłam za siebie krzycząc.
Liam natychmiast przybiegł do mnie mówiąc „już jestem przy tobie, nie pozwolę ci już nigdzie iść samej” wziął mnie na ręce kładąc do łóżka, pozbierał świeczki i je zapalił, następnie bardzo szybko zniósł na dół żebym jak najkrócej była sama, wziął mnie za rękę przytulając i zaprowadził na dół. Puścił piosenki z telefonu, raz zaśpiewał mi ich najpiękniejszą piosenkę solo, to był naprawdę romantyczny zespół. Nie zdawałam sobie nigdy sprawy, że coś takiego mnie kiedykolwiek spotka w życiu. Położyłam się na jego kolanach, on nie wiadomo, dlaczego przeprosił mnie i poszedł sobie, ale na szczęście za parę sekund przyszedł niosąc w ręku koc dla mnie powiedziała wtedy, że już mogę się położyć a on mnie przykryje, wtedy nawet nie wiem, kiedy zasnęłam.
---------------------------------------------------------------------------------------------
Sorrki że taki krótki i że musieliście tak czekać, ale nie miałyśmy dostępu do komputera przez jakiś czas, a co do długości to następny będzie na pewno dłuższy ;-) 

6 komentarzy:

  1. Świetny czekam na nastepny i oby był dluzszy :D

    OdpowiedzUsuń
  2. No króciutki, ale za to bardzo, bardzo, bardzo fajny . :D :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomijając fakt, że ten rozdział jest bardzo krótki to wyszedł wam bardzo fajnie ;D Bardzo podoba Mi się wasz styl pisania i mam nadzieję, że następny rozdział będzie dłóższy ;P
    Proszę dodajcie go szybko ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny rozdział, co prawda mógłby być dłóższy ale rozumiem, że się śpieszyłaś ;D
    Czekam na nowy

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedy następny ?? :)

    OdpowiedzUsuń