Była ogromna wichura. Drzewa całe się przechylały. Padał
gęsty deszcz i grad, leżałam pod kołdrą w łóżku. Usłyszałam pukanie do drzwi,
ze strachem wychyliłam się z pod kołdry i świecąc sobie telefonem zeszłam na
dół do drzwi. Głośno powiedziałam do siebie „RAZ, DWA, TRZY” zamachnęłam się i
otworzyłam drzwi.
[L] – ej nie bój się to tylko ja
[K] – jak bardzo się cieszę, że cię zobaczyłam, dziękuje ze
przyszedłeś
[L] – wiesz, że dla ciebie zrobię wszystko/ przytulił mnie
Zaprosiłam go dl środka. A on usiadł w salonie na kanapie
[K] – poczekaj chwilkę pójdę się przebrać
[L] – przestań jest wieczór, piżama jest odpowiednia
[K] –ha ha niech ci będzie
[L] – masz świeczki?
[K] – tak w sypialnie zaraz przyniosę
Idąc na górę zapomniałam telefonu skutkiem tego było maje
kalectwo walnęłam kilka razy w ścianę, spadła mi lampka, drzwi od sypialni oj
tam, u mnie to normalka.
Gdy już doszłam nie zbyt bezpiecznie do sypialni zaczął
zbierać świeczki i w tym samym momencie strasznie głośno zagrzmiało, wszystko
wyrzuciłam za siebie krzycząc.
Liam natychmiast przybiegł do mnie mówiąc „już jestem przy
tobie, nie pozwolę ci już nigdzie iść samej” wziął mnie na ręce kładąc do
łóżka, pozbierał świeczki i je zapalił, następnie bardzo szybko zniósł na dół
żebym jak najkrócej była sama, wziął mnie za rękę przytulając i zaprowadził na
dół. Puścił piosenki z telefonu, raz zaśpiewał mi ich najpiękniejszą piosenkę
solo, to był naprawdę romantyczny zespół. Nie zdawałam sobie nigdy sprawy, że
coś takiego mnie kiedykolwiek spotka w życiu. Położyłam się na jego kolanach,
on nie wiadomo, dlaczego przeprosił mnie i poszedł sobie, ale na szczęście za
parę sekund przyszedł niosąc w ręku koc dla mnie powiedziała wtedy, że już mogę
się położyć a on mnie przykryje, wtedy nawet nie wiem, kiedy zasnęłam.
---------------------------------------------------------------------------------------------
Sorrki że taki krótki i że musieliście tak czekać, ale nie miałyśmy dostępu do komputera przez jakiś czas, a co do długości to następny będzie na pewno dłuższy ;-)
Świetny czekam na nastepny i oby był dluzszy :D
OdpowiedzUsuńNo króciutki, ale za to bardzo, bardzo, bardzo fajny . :D :D
OdpowiedzUsuńPomijając fakt, że ten rozdział jest bardzo krótki to wyszedł wam bardzo fajnie ;D Bardzo podoba Mi się wasz styl pisania i mam nadzieję, że następny rozdział będzie dłóższy ;P
OdpowiedzUsuńProszę dodajcie go szybko ;)
Fajny rozdział, co prawda mógłby być dłóższy ale rozumiem, że się śpieszyłaś ;D
OdpowiedzUsuńCzekam na nowy
Kiedy następny ?? :)
OdpowiedzUsuńw piątek ;-)
Usuń